Mieszkańcy Bieszczad i zespół redakcyjny „Gazety Bieszczadzkiej” z przykrością przyjęli informację o śmierci Rafała Potockiego, dziennikarza Polskiego Radio Rzeszów. Rafał wielokrotnie gościł w Bieszczadach tworząc reportaże i odwiedzając przyjaciół.
Na stronie internetowej Polskiego Radio Rzeszów, koledzy redakcyjni żegnaja Rafała słowami: „Kochał życie, miał wiele planów zawodowych i prywatnych. Musi je zrealizować w innym wymiarze. Dziś wieczorem zmarł dziennikarz Polskiego Radia Rzeszów Rafał Potocki, nasz kolega z pracy i przyjaciel. We wrześniu skończyłby 47 lat. Po raz ostatni przywitał Państwa w środowy poranek 8 sierpnia zapraszając do wysłuchania magazynu informacyjnego Kalejdoskop.
Rafał zaczął etatową pracę w radiu w marcu 1997 roku. Przez ponad 20 lat był m.in. reportażystą, reporterem, wielokrotnym szefem letniej audycji Radio Biwak. Nie bał się żadnych tematów, ale z największą pasją opowiadał na antenie o Bieszczadach i ich niezwykłych mieszkańcach. Kochał książki i muzykę - różnymi sferami kultury zajmował się w swojej niedzielnej audycji 'Ulica Kulturalna”.
Rafał Potocki urodził się we wrześniu 1971 roku w Sanoku, Przez ostatni tydzień lekarze utrzymywali Go w śpiączce farmakologicznej. Odszedł pozostawiając nas w smutku i z niedowierzaniem, że nie ma Go wśród nas.”
Rafał Potocki, w pierwszym okresie istnienia Gazety Bieszczadzkiej był jej stałym współpracownikiem.
Pogrzeb Rafała odbędzie się w poniedziałek 20 sierpnia o godz 11:30 na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie.
Zespół redakcyjny "Gazety Bieszczadzkiej", łączy się w bólu z bliskimi Rafała.