Ratownicy Bieszczadzkiego Wodnego Pogotowia Ratunkowego uratowali psa, który spadł ze skarpy.
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, około godziny 14 ratownicy dostali zgłoszenie o psie, który spadł ze skarpy na brzeg niedaleko zapory w Solinie. Po dopłynięciu na miejsce okazało się, że na skarpie znajduje się także właścicielka psa. - Pączka wraz z właścicielką bezpiecznie ewakuowaliśmy na naszą łódź. Możemy powiedzieć o dużym szczęściu obydwojga z nich, ponieważ skarpa jest w tym miejscu bardzo wysoka – relacjonują w mediach społecznościowych ratownicy. I przestrzegają. – Zwiedzając nasze piękne okolice, a zwłaszcza lasy wokół jeziora, pamiętajcie o tym że brzegi są bardzo kruche, a upadek z takiej wysokości może skończyć się ciężkimi obrażeniami - przestrzegają bieszczadzcy WOPR-owcy.