Ponad 40 paczek dla dzieci z rodzin niezamożnych rozdali w tym roku w ramach akcji „Niech święta radosne będą” wolontariusze ze Stowarzyszenia Bieszczadzka Inicjatywa Narodowa. - Do paczek dołączyli się wszyscy mieszkańcy naszej gminy, którzy wrzucili datki do puszek. Bardzo im za to dziękujemy – mówi Wiesław Sowiński, prezes stowarzyszenia oraz radny powiatu.
Podsumowanie akcji oraz rozdanie paczek dzieciom odbyło się tradycyjnie w ustrzyckiej „Piwniczce”, tym razem 16 grudnia. - Paczki dla dzieci z rodzin niezamożnych robiliśmy po raz szósty – mówi Wiesław Sowiński, który przypomina, że pierwsza akcja mikołajkowa odbyła się w 2014 roku. - Była to spontaniczna akcja kilku kolegów i udało się wtedy zrobić kilkanaście paczek. W 2015 roku utworzyliśmy komitet społeczny, a od 2016 robimy to już jako Stowarzyszenie Bieszczadzka Inicjatywa Narodowa, które jest zarejestrowane w KRS. Zbiórka pieniędzy w ramach akcji „Niech święta radosne będą” jest dodatkowo zarejestrowana i rozliczana w MSWiA.
W tym roku wolontariusze ze stowarzyszenia przygotowali ponad 40 paczek. Jak wyjaśnia Wiesław Sowiński, dzięki temu, że z roku na rok, co raz więcej mieszkańców gminy wie o akcji, to udaje się zebrać więcej pieniędzy. - Dzięki temu paczki dla dzieci są coraz zasobniejsze, a w tym roku oceniam, że w datkach i darach uzbieraliśmy prawie 7 tys. zł, co w przeliczeniu na jedną paczkę daje ok. 150 zł - przelicza radny i dodaje, że w każdej paczce znajdują się zawsze zabawki oraz elementy patriotyczne - książeczki, malowanki oraz flagi narodowe.
Ale w paczkach, które trafiają do dzieci - podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ustrzykach Dolnych - znajdują się również rzeczy praktyczne - co najmniej 30 proc. to przybory szkolne.
Datki na paczki są zbierane w formie rzeczowej lub finansowej do puszek, które na kilka tygodni przed akcją stoją w zaprzyjaźnionych sklepach i lokalach w Ustrzykach Dolnych. - Ponadto zwracamy się do różnych instytucji i firm z naszego regionu. Pomagają nam Starostwo Powiatowe i Urząd Miejski w Ustrzykach Dolnych oraz Bieszczadzki Park Narodowy. Ogromnym wsparciem są dla nas darowizny z naszych bieszczadzkich nadleśnictw. Tutaj ogromne podziękowania dla Panów Nadleśniczych z Ustrzyk Dolnych, Lutowisk i Stuposian – dziękuje sponsorom Wisław Sowiński. - Bardzo dużym wsparciem są też wpłaty od osób indywidualnych na konto stowarzyszenia. Nie sposób wszystkich wymienić ale każdy darczyńca jak co roku otrzyma pamiątkowy dyplom. Tylko tak możemy im podziękować za okazane serce.
Marzeniem prezesa stowarzyszenie jest to, aby w innych gminach powiatu bieszczadzkiego czyli w Czarnej i w Lutowiskach, znalazły się w przyszłym roku osoby chcące przyłączyć się do akcji i zorganizować takie imprezy dla dzieci. - My bardzo chętnie pomożemy i całą kwestię logistyki weźmiemy na siebie jako stowarzyszenie. Ważne tyko by ktoś na miejscu się tym aktywnie zajął. Patrząc na uśmiechy tych dzieci wiem, że kilka lat temu podjęliśmy słuszną decyzję – podsumowuje akcję Wiesław Sowiński.
FOT. BIN