Burmistrzowie pięciu podkarpackich miast ze ściany wschodniej, zaapelowali do premiera o wpisanie do pakietu działań dla miast średnich, w rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. - Wykluczenie nas z tego dokumentu zablokuje nam możliwość dofinansowania projektów z wielu programów unijnych i zagranicznych – mówi Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych.
Dziś w Urzędzie Miejskim w Ustrzykach Dolnych dobyła się konferencja prasowa, w której wzięli udział burmistrzowie Ustrzyk Dolnych, Leska, Zagórza, Cieszanowa i Narola. Włodarze miast protestują przeciwko wykluczeniu z korzystania ze Strategii dla miast trącących funkcjespołeczno-gospodarcze, którą zleciło Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. Ministerstwo zapowiedziało, że szacowana wartość wsparcia jakie w najbliższych latach otrzymają średnie miasta to ponad 2,5 mld zł.
Ministerstwo przygotowało też zapowiedziany w strategii pakiet działań dla średnich miast, którego główne elementy to dedykowane wsparcie z funduszyeuropejskich, preferencje w lokowaniu inwestycji oraz ułatwienie dostępu do środków Funduszu Inwestycji Samorządowych zarządzanego przez Polski Fundusz Rozwoju.
„Zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa pakiet dla średnich miast jest realizacją jednego z punktów Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR) i dotyczy miast powyżej 20 tys. mieszkańców oraz miast powyżej 15 tys. mieszkańców będących stolicami powiatów z wyłączeniem miast wojewódzkich – obecnie jest to 225 miejscowości w całej Polsce. Szczególnego wsparcia potrzebują 122 ośrodki miejskie, zidentyfikowane podczas analiz Polskiej Akademii Nauk sporządzonych na potrzeby SOR, które w największym stopniu tracą funkcje społeczno-gospodarcze” - napisali w piśmie burmistrzowie, których miasta w myśl strategii zostały wykluczone ze strefy.
Burmistrzowie przypominają też, że już w trakcie konsultacji społecznych projektu założeń strategii rozwoju województwa - Podkarpackie 2030, sygnalizowali powyższy problem Marszałkowi Województwa Podkarpackiego. „Biorąc pod uwagę, iż finansowanie inwestycjiinfrastrukturalnych uzależnione jest w tym kontekście od wyboru kluczowychinwestycji warunkujących rozwój, nie ujęcie naszych miast w interwencjikrajowej dla miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze, blokowało nam do tej pory udział w niektórych przedsięwzięciach finansowanych ze źródeł zewnętrznych.”
- Postawiono linie demarkacyjną, na ilości mieszkańców w wysokości 20 tys. oraz na miastach gdzie są siedziby powiatów, a mimo to Ustrzyki też się nie znalazły na tej liście - mówi Bartosz Romowicz, burmistrzUstrzyk Dolnych.
Dodatkowo Gmina Ustrzyki Dolne, zleciła autorowi strategii – prof. Przemysławowi Śleszyńskiemu z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN indywidualne opracowanie analiz czy Ustrzyki są miastem tracącym funkcje społeczno-gospodarcze. - Z opracowania wynika, że niekorzystna sytuacja dotyczynaszego miasta, w którym szereg wskaźników rozwojowych pozostaje na niższym poziomie, niż w innych miastach w podobnej rangi osadniczej – dodaje burmistrz.
„Przyjmując za fakt, iż instrumenty wsparcia finansowego uzależnione są często od wybiórczej aktywności i kompetencji zainteresowanych samorządóworaz ich zdolności i umiejętności do pozyskiwania środków oraz realizacji projektów rozwojowych proszę o wysłuchanie nas i pochylania się nad rozwojem małych miast województwa podkarpackiego.”
Burmistrzowie zapowiedzieli, że zwrócą się również do innychwłodarzy miast z prośbą o podpisanie pisma do premiera.
Więcej w GB nr 24
FOT. UM USTRZYKI DOLNE