Puhenio, Pumiłka i Pucarynka to imiona nadane trzem młodym żubrom urodzonym w tym roku w zagrodzie pokazowej w Mucznem (Nadleśnictwo Stuposiany). Wybrano je w drodze konkursu z ponad 300 propozycji zgłoszonych przez internautów.
- W naszej zagrodzie, jak co roku nastał moment powitania nowych żubrzątek – mówi Kaja Hrabal, specjalista ds. edukacji leśnej w Nadleśnictwie Stuposiany - W ogłoszonym konkursie na imiona dla nich otrzymaliśmy ponad 300 zgłoszeń, wybór stanowił więc nie lada wyzwanie. Ostatecznie udało się wybrać imiona dla trzech żubrów – dwóch „dziewczynek" i jednego „chłopczyka". Propozycje musiały być oryginalne i spełniać kryterium formalne, a więc zaczynać się od liter „Pu”. W sytuacji, kiedy imiona się powtarzały, kryterium była data nadesłania zgłoszenia.
Jury konkursowe wyłoniło laureatów, którzy nadesłali najciekawsze propozycje:
1. Oliwia Janik z imieniem Puhenio,
2. Karina Kwas i Małgorzata Szymańska z imieniem Pumiłka,
3. Monika Bojarczuk - Białek z imieniem Pucarynka.
- Serdecznie gratulujemy tegorocznym zwyciężczyniom i prosimy o kontakt za pośrednictwem wiadomości e-mail lub na naszą skrzynkę na Facebooku, w celu ustalenia szczegółów związanych z przesłaniem nagród – mówi Kaja Hrabal.
Populacja żubrów w Bieszczadach liczy obecnie ponad 700 osobników. Ten majestatyczny zwierz, choć wciąż narażony na wyginięcie i nieustannie trapiony chorobami, w Bieszczadach radzi sobie bardzo dobrze. Jest objęty przez leśników ciągłym monitoringiem. Regularnie kontrolowana jest liczebność i zdrowotność stad.
W 1963 roku do Nadleśnictwa Stuposiany sprowadzono z Pszczyny i Niepołomic siedem żubrów linii białowiesko-kaukaskiej. Od tego czasu liczebność bieszczadzkiej populacji żubrów sukcesywnie wzrasta. Tego lata w dziko żyjących stadach urodziło się już ponad 100 młodych.
Fot. Tomasz Różycki