Jeszcze w tym roku 22 rodziny z gminy Ustrzyki Dolne wprowadzi się do nowych mieszkań socjalnych. - Będą to pierwsze od wielu lat mieszkania, które zostaną przekazane mieszkańcom naszej gminy, a zamieszkają tam tylko i wyłącznie mieszkańcy naszej gminy – zapewnia Bartosz Romowicz, Burmistrz Ustrzyk Dolnych.
Na mieszkania socjalne w gminie Ustrzyki Dolne czeka kilkadziesiąt rodzin. Najstarsze z nich, podania do Urzędu Miejskiego złożyły nawet 20 lat temu. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, to pierwsi mieszkańcy do nowych mieszkań wprowadzą się jeszcze w tym roku.
- Gmina Ustrzyki Dolne od kilkunastu lat boryka się z problemem, jakim jest brak mieszkań komunalnych i socjalnych, dlatego pomyśleliśmy, że budynek po szkole zlikwidowanej w poprzedniej kadencji w 2014 roku można zaadaptować na mieszkania dla naszych mieszkańców– wyjaśnia Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych.
Urzędnicy na początku zrobili program funkcjonalno - użytkowy, a następnie projekt techniczny na przebudowę szkoły na mieszkania socjalne o podwyższonym standardzie. W dokumencie stwierdzono, że działka na której leży budynek dawnej szkoły zajmuje ponad 30 a, a budynek szkoły zajmuje 1 617,16 m/kw. Działka jest ogrodzona i zadrzewiona, oddalona od drogi krajowej, która prowadzi do przejścia granicznego. Inwestycja nie powoduje utrudnień oraz ograniczeń w stosunku do osób trzecich, nie utrudnia również dostępu do drogi publicznej i nikogo nie pozbawia możliwości z korzystania wody, kanalizacji, energii elektrycznej czy łączności.
Gmina Ustrzyki Dolne, na remont i przebudowę tego budynku pozyskała 1,5 mln zł dotacji z Banku Gospodarstwa Krajowego, a wkład własny gminy to 1,8 mln zł. – Bez uzyskanej dotacji nie udałoby się zrealizować tej inwestycji. Projekt techniczny robiliśmy już myślą o pozyskaniu dotacji- mówi burmistrz B. Romowicz.
W szkole powstaną 22 mieszkania o wielkości od 22 do 78 m/kw. – W budynku pozostanie sala gimnastyczna, która będzie miała oddzielnie wejście. Dodatkowo pozostanie również garaż, z którego będzie korzystać Ochotnicza Straż Pożarna w Krościenku– dodaje burmistrz.
Mieszkańcy się obawiają...
Podczas naszej wizyty w Krościenku sołtys Aleksandra Ziembicka mówiła, że mieszkańcom szkoda jest szkoły. - Została definitywnie zamknięta w 2014 roku. Nie podobało nam się to, bo u nas jest sporo dzieci. Na „Mikołaja” przyszło 63, a w mniejszym Łobozewie czy Hoszowie szkoły nadal działają - mówiła nam sołtyska.
Dodatkowo mieszkańcy obawiali się, że mieszkania socjalne, które powstaną w Krościenku, ściągną na wieś kłopoty i patologię. - Wyjaśniałam każdemu spokojnie, że w każdej wsi „czarna owca” się znajdzie, a te mieszkania są szansą, bo jak będziemy mieć więcej zameldowanych osób, to i Fundusz Sołecki nam się powiększy. Lepiej by budynek niszczał? – pyta sołtyska. - Na mieszkania czekają samotne matki czy rodziny. Mam też sygnały od ludzi z Polski, że chętnie by w Krościenku mieszkania kupili. Ale dla nas bardzo ważne jest to, że sala gimnastyczna dla wioski zostanie i OSP będzie mieć garaż i gdzie ćwiczyć – dodaje sołtyska.
Dla kogo mieszkania?
Okazuje się, że ludzie „z Polski” w szkole mieszkań nie kupią. Urzędnicy zaplanowali bowiem, że z mieszkań socjalnych będą mogli korzystać tylko i wyłącznie mieszkańcy gminy Ustrzyki Dolne. Dodatkową ważną informacja jest to, że przez najbliższe 15 lat mieszkań nie będzie można wykupić – będą stanowić własność gminy. Burmistrz zapewnia też, że urzędnicy skrupulatnie będą sprawdzać osoby, którym zostanie przekazane mieszkania.
(Cały tekst w GB 4 - zapraszamy do zakupu PDF)