Spotkania szkoleniowe organizowane przez Lasy Państwowe dla przewodników turystycznych z terenu Podkarpacia stały się już tradycją. W sobotę, 16 grudnia w dolinie Rabskiego Potoku odbyło się kolejne z takich szkoleń, na którym zjawili się przewodnicy i działacze z branży turystycznej.
Szkolenie zorganizowały wspólnie nadleśnictwa: Baligród, Bircza, Cisna, Komańcza, Lesko i Rymanów. W śnieżnej aurze wyruszono wpierw na nowo otwartą ścieżkę poznawczą na stokach Kamiennej Góry, gdzie leśnicy z Baligrodu zaprezentowali możliwość półtoragodzinnego spaceru z grupami autokarowymi, co może być świetnym uzupełnieniem programu dnia wycieczkowego w tej części Bieszczadów. A po drodze była okazja do rozmów o lesie i gospodarowaniu w nim, o tajemnicach doliny Rabskiego Potoku, czy też na temat bobrów, które dużą część doliny objęły w posiadanie. Próbowano też rozwikłać zagadkę potężnego stosu kamieni ułożonego na stoku przed laty.
Druga część wycieczki to dojście do Bobrowego Jeziorka i "jarząbkowej" kapliczki, podczas którego omawiano tematy związane z czynną ochroną przyrody. Była też okazja do odwiedzenia uporządkowanego przez leśników i społeczników cerkwiska w nieistniejącej wsi Huczwice.
Wieczorem, na świetlicy, prezentowano wybrane tematy związane z leśnictwem na terenie Bieszczadów. Była opowieść o żubrach i o formach edukacji, o kosztach ochrony przyrody w lasach i finansowaniu przez Lasy Państwowe działalności parków narodowych.
- Przewodnicy z wielkim zaciekawieniem wysłuchali wielu szczegółów na temat wielkiej inwentaryzacji dziedzictwa przyrodniczego, jak również bardzo przystępnie przygotowanej prezentacji na temat planów urządzenia lasu - powiedział Stanisław Orłowski, szef szkolenia Stowarzyszenia Przewodników "Karpaty". - Bardzo cenimy sobie możliwość poszerzania wiedzy przyrodniczej przekazywanej przez specjalistów, bezpośrednio w lesie. Jestem też pod wrażeniem aktywności nadleśnictw w udostępnieniu leśnych atrakcji krajoznawczych. Infrastruktura zbudowana w ostatnich latach zwłaszcza w LKP Lasy Bieszczadzkie powinna być wzorem do naśladowania przez samorządy, które za turystykę są odpowiedzialne w mocy prawa.
W trackie dyskusji padały też deklaracje współpracy na nowych polach; pojawił się m. in. temat leśnych cmentarzy z I wojny światowej, które pozostają nieoznakowane i znane tylko leśnikom.
- Nadchodzące 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę to doskonała sposobność do odtworzenia tych miejsc pochówków, bowiem wszędzie tam leżą również Polacy ginący wówczas w obu walczących armiach - mówił Roman Frodyma, znany historyk I wojny światowej, zwany przez przyjaciół "generalnym grabarzem Galicji Zachodniej". - Ten ludzki gest jest naszym obowiązkiem, nawet po latach, bo krew żołnierska jest święta, zatem pamięć o bohaterach sprzed lat powinna trwać.
Zaprezentowano też możliwości, jakie przyniesie wykonanie nowych tras rowerowych w Nadleśnictwie Rymanów i otwarta niedawno ścieżka poznawcza "Arłamów" w Nadleśnictwie Bircza. Ustalono, że kolejne leśne spotkanie dla przewodników odbędzie się na terenie LKP Lasy Birczańskie.
FOT. EDWARD MARSZAŁEK