Trwa zbiórka pieniędzy na ławeczkę upamiętniającą znakomitego artystę i bieszczadzkiego kowboja Andrzeja Wasielewskiego, znanego wszystkim jako Jędrek Połonina.
W ubiegłym roku minęła 25. rocznica jego tragicznej śmierci, jednak ze względu na pandemię nie można było zorganizować jubileuszowej imprezy upamiętniającej tą niezwykłą postać.
Andrzej Wasielewski był w Bieszczadach i dla Bieszczadów człowiekiem wyjątkowym. Znakomity rzeźbiarz i malarz, mistrz dla wielu młodych artystów, pierwszy komisarz Bieszczadzkiej Galerii Sztuki "Synagoga" w Lesku. - Nasz Jędruś był pierwszym rozpoznawalnym bieszczadzkim kowbojem. W kapeluszu na koniu przemierzał Bieszczady wzdłuż i wszerz, a wraz z nim szła po Bieszczadzie i w świat nowina, że oto tutaj właśnie mamy namiastkę Dzikiego Zachodu. Wrażliwy na piękno, sztukę i drugiego człowieka. Zginął tragicznie w Komańczy w wieku 46 lat… - piszą organizatorzy akcji.
W tym roku 17 lipca przyjaciele Jędrka organizują w Komańczy Jędrusiowy Złaz, podczas którego odbędzie się promocja III wydania książki pt. "Bieszczadzkie przypadki Jędrka Wasielewskiego-Połoniny", V wydania "Dusiołów co one są w Bieszczadach" z rysunkami Jędrka, kiermasz z udziałem wytwórców bieszczadzkich dusiołków i koncert muzyki country.
Ale najważniejszym punktem programu będzie odsłonięcie ławeczki według zamieszczonego projektu ufundowanej z pieniędzy, które zostaną zebrane. Jeśli chcesz wesprzeć akcje wejdź na ten link.