Policja przypomina, że szukając idealnej oferty na weekend majowy, możemy natknąć się na oszustów. Rezerwując pobyt, powinniśmy zwrócić uwagę na kilka ważnych rzeczy, by uniknąć rozczarowania i straty pieniędzy.
Zanim wyjedziemy na kilkudniowy wypoczynek, poszukujemy zazwyczaj ofert pobytu w prywatnych kwaterach, pensjonatach, apartamentowcach lub hotelach. Gdy natrafimy na odpowiednią ofertę, rezerwujemy termin i wpłacamy zaliczkę, która jest naturalną formą zabezpieczenia rezerwacji noclegu, zarówno dla właściciela pensjonatu, jak i klienta. Ten pierwszy ma pewność, że turysta się nie rozmyśli, a w ewentualnym przypadku losowym zostanie mu rekompensata pieniężna. Ten drugi natomiast jest spokojny, że zarezerwowany pokój rzeczywiście na niego czeka.
Kilka dni lub tygodni później stawiamy się pod wskazanym adresem, aby zameldować się w apartamencie. Okazuje się, że adres wynajętego domku to zwykły dom mieszkalny lub puste pole. Telefon wynajmującego nie odpowiada, a miejscowi mieszkańcy nie wiedzą nic o apartamentach. I w taki oto sposób zostaliśmy ofiarami oszustwa na tzw. kwaterę.
Takie oszustwo polega na umieszczaniu w internecie, na portalach aukcyjnych czy na spreparowanych stronach internetowych, fałszywych ogłoszeń o miejscach noclegowych w miejscowościach turystycznych. Zazwyczaj są to nad wyraz atrakcyjne oferty kuszące znakomitą lokalizacją, zaniżoną ceną, zdjęciami wspaniałych apartamentów czy urokliwych domków oraz zapierających dech widoków z ich okien. Są jednak sposoby, żeby nie dać się oszukać.
Warto sprawdzić, czy dany obiekt figuruje w Centralnym Wykazie Obiektów Hotelarskich. Kolejnym miejscem są urzędy gmin, które prowadzą ewidencję innych obiektów, w których można świadczyć usługi hotelarskie. Z reguły urzędy gmin znają przedsiębiorców, którzy świadczą usługi noclegowe na terenie danej gminy i mogą udzielić takiej informacji.
Aby nie dać się oszukać przestrzegajmy kilku zasad:
Pamiętajmy więc o tych prostych zasadach i bądźmy bezpieczni w cyfrowej rzeczywistości.