Ustrzyki Dolne
czwartek, 19 marca 2020

Kwarantanna w Bieszczadach odpada

Kwarantanna w Bieszczadach odpada<br/>fot. scrn - www.booking.com
fot. scrn - www.booking.com

- Agroturystyki powinny być zamknięte! Bieszczady to nie miejsce na spędzanie kwarantanny – alarmują nas czytelnicy, którzy są zaniepokojeni wzrostem ilości turystów w naszym regionie. Zalecenia o zawieszeniu przyjmowania gości przez obiekty noclegowe, są związane z wprowadzonym w kraju stanem zagrożenia epidemicznego. Zamknięte powinny być zarówno małe jak i duże obiekty noclegowe.

- Czy możecie Państwo dokładnie opisać informację o zakazie prowadzenia agroturystyk? Tak, żeby dotarło do wszystkich, że działalność noclegowa jest nielegalna i niech przestaną ściągać do nas turystów – napisała do naszej redakcji czytelniczka gazety Sylwia.

Tę informację umieszczaliśmy już w trzech artykułach, ale znów przypominamy, że w związku z wprowadzeniem przez premiera Mateusza Morawieckiego na terenie całego kraju stanu zagrożenia epidemicznego, ograniczona została działalność gastronomiczno-rozrywkowa. W czasie trwania stanu zagrożenia, zamknięte mają być bary, restauracje, puby. Nieczynne są kluby taneczne, siłownie, baseny. Zamknięte są także kina, biblioteki, muzea.

„Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego od 14 marca br. do odwołania wprowadzone zostały m.in. ograniczenia prowadzenia działalności związanej z prowadzeniem obiektów noclegowych, turystycznych i miejsc krótkotrwałego zakwaterowania (kod PKD 5520- czyli domki letniskowe, pensjonaty, gospodarstwa agroturystyczne).” Rozporządzenie dotyczy również świadczeń zdrowotnych przez zakłady lecznictwa uzdrowiskowego.

- Na razie nie mieliśmy zgłoszeń, aby ktoś łamał ten zakaz – informuje podkom. Aleksandra Wołoszyn-Kociuba, rzecznik Powiatowej Komendy Policji w Ustrzykach Dolnych. - Jeśli dostaniemy takie informacje, to będziemy działać.

Policja na razie nie ma wytycznych dotyczących kontroli obiektów noclegowych i miejsc krótkotrwałego zameldowania. Jak mówi rzeczniczka - obecnie służby mają dużo pracy związanej z koronawirusem. Policja ma między innymi kontrolować osoby, które są objęte kwarantanną.

- Jeśli będą sygnały, że ten nakaz nie jest przestrzegany, to będziemy reagować – zapewnia podkom. Wołoszyn-Kociuba.

Większość zamknięta
Sprawdziliśmy jak wygląda sytuacja w regionie. Okazuje się, że większość obiektów noclegowych jest zamknięta, a niektórzy właściciele sami - jeszcze przed wydaniem rozporządzenia zamknęli agroturystyki i hotele.

- Już od półtora tygodnia nie przyjmujemy turystów – mówi Jolanta Kochanowicz z Ustrzyk Dolnych. - Sama mam rodzinę i dzieci, nie chciałabym ich narażać na takie niebezpieczeństwo. Zdrowie jest ważniejsze. Ludzie są nieodpowiedzialni, powinni siedzieć w domach i nie narażać innych na niebezpieczeństwo. Przez takie zachowanie wszystko się wydłuży. Zamiast przeczekać tą sytuacje i zakończyć ją w ciągu dwóch miesięcy, będzie się to ciągnęło przez pół roku – mówi stanowczo.

Rozporządzenie premiera popiera też Stanisława Pacześniak z agroturystyki „U Macieja” w Teleśnicy. - Sezon zimowy, który jeszcze u nas trwa nie przyciąga klientów. Mimo wszystko decyzja ta jest najlepszą jaką rząd mógł podjąć. Tu chodzi o nasze zdrowie. Powinniśmy siedzieć w domach i modlić się.

Rozporządzenie nie było jednak jednoznaczne dla wszystkich właścicieli obiektów noclegowych w Bieszczadach. Do naszej redakcji trafiła informacja, że turystów wciąż przyjmuje Hotel Górski PTTK w Ustrzykach Górnych. Wczoraj prowadząca obiekt tłumaczyła nam, że po konsultacji z prawnikiem zdecydowała się zamknąć restaurację, ale prowadzić działalność noclegową – na obiekcie były trzy osoby. Dziś już zmieniła zdanie. - Ze względu na bezpieczeństwo nasze i gości zdecydowaliśmy się zamknąć obiekt do odwołania – mówi.

Swoje rezerwacje odwołał też największy z obiektów hotelowych w regionie Hotel Arłamów. Obiekt został całkowicie zamknięty, nieczynne jest m.in. SPA, baseny czy ścianka wspinaczkowa.
- Ze względu na bezpieczeństwo gości cały obiekt jest zamknięty. Na ten moment ponowne otwarcie planujemy 28 marca - informuje Bernadeta Salecka, z działu rezerwacji:Hotel Arłamów.

O to, by nie wychodzić w góry, zaapelował też Zarząd Główny GOPR, który argumentuje, że ewentualne interwencje ratowników naraziłyby ich na zakażenie koronawirusem - „W chwili obecnej staramy się do minimum ograniczyć potencjalne ryzyko zakażenia się naszych ratowników oraz ryzyko poddania ich konieczności kwarantanny, przy jednoczesnym zapewnieniu możliwości operacyjnych w naszych Stacjach Ratunkowych. (...) Pomimo tego chociażby jedno podejrzenie zakażenia może doprowadzić do konieczności kwarantanny zespołów ratowników z poszczególnych Stacji Ratunkowych, a do tego nie możemy dopuścić. Dlatego też uprzejmie prosimy o dostosowanie się do naszego apelu.”

Zgodnie z art. 54 Kodeksu wykroczeń - Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.

Zgodnie z art. 165 Kodeksu karnego
§ 1. Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach:

1) powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej,
2) wyrabiając lub wprowadzając do obrotu szkodliwe dla zdrowia substancje, środki spożywcze lub inne artykuły powszechnego użytku lub też środki farmaceutyczne nie odpowiadające obowiązującym warunkom jakości,
3) powodując uszkodzenie lub unieruchomienie urządzenia użyteczności publicznej, w szczególności urządzenia dostarczającego wodę, światło, ciepło, gaz, energię albo urządzenia zabezpieczającego przed nastąpieniem niebezpieczeństwa powszechnego lub służącego do jego uchylenia,
4) zakłócając, uniemożliwiając lub w inny sposób wpływając na automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przekazywanie danych informatycznych,
5) działając w inny sposób w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
§ 4. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 2 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 

autor: PK, paba
źródło: KPP Ustrzyki Dolne