Ustrzyki Dolne
środa, 20 listopada 2019

Krzysiek z Sanoka potrzebuje naszej pomocy!

Krzysiek z Sanoka potrzebuje naszej pomocy!<br/>fot. organizatorzy
fot. organizatorzy

W tak pięknym okresie jakim jest czas przygotowań do świąt Bożego Narodzenia otwórzmy serca na innych. Pomagajmy!

Krzysiek to młody mężczyzna, ma 25 lat i potrzebuje naszej pomocy. Pracuje jako mechanik samochodowy, jeździ motocyklem - stara się spełnić swoje marzenia. Jak mówią przyjaciele, to dobry, miły, pomocny chłopak.

Zaczęło się od bólu głowy, na początku roku 2019. Ból z czasem narastał. Lekarze sugerowali mocną migrenę jednakże badania szpitalne ujawniły straszną prawdę – dwa guzy mózgu - nowotwór. Kilka tygodni na oddziale neurologii i oczekiwanie pomocy. Rodzina nie czekała bezczynnie, szukała pomocy w całej Polsce tj. Wrocław, Warszawa, Lublin, Katowice, Jastrzębie Zdrój.

Po konsultacjach ze specjalistami Krzysiek trafił do Jastrzębia Zdroju. Tam podjęto się częściowego usunięcia jednego z guzów, gdyż drugi usytuowany na móżdżku był guzem nieoperacyjnym z powodu zbyt dużego ryzyka uszkodzenia mózgu.

Kilkutygodniowe gojenie się rany ciętej spowodowało wzrost drugiego guza. Powiększony guz zaczął uciskać na nerwy co skutkowało częściowym paraliżem prawej strony ciała. Chłopak wymagał całodobowej opieki. Początkiem września Krzysiek został przyjęty pod opiekę Instytutu Onkologicznego w Gliwicach, gdzie otrzymał pierwszą chemię. Dzięki niej paraliż ustąpił. Rozpoczął się proces rehabilitacji dzięki któremu Krzysiek na nowo zaczął stawiać pierwsze kroki. Niestety organizm po chemioterapii był bardzo osłabiony i obniżyła się ilość płytek we krwi. Kolejnym krokiem było odbudowywanie płytek  oraz radioterapia. Rezonans kontrolny wykazał całkowite zniknięcie pozostałości po częściowo usuniętym guzie oraz zmniejszenie o połowę drugiego.

Krzysiek nadal objęty jest leczeniem onkologicznym, walczy z czasem oraz opadającymi płytkami krwi, które jest spowodowane przez naświetlania. Jego pobyt w szpitalu przez to się przedłuża. Jedyną nadzieją na powrót do całkowitego zdrowia jest rehabilitacja, leki oraz stały nadzór lekarzy. Właśnie na to zbierane są pieniądze. Wesprzyjmy tego młodego człowieka w walce o normalne życie.

Prośbę w imieniu Krzyśka do redakcji Gazety Bieszczadzkiej przesłały nam siostra oraz dziewczyna Krzyśka. Cała historia Krzyśka oraz link do wpłaty darowizny dostępny TUTAJ.

 

autor: PK
źródło: POMAGAM.PL