Wczoraj po godz. 20 na drodze z Soliny w kierunku Jaworu doszło do groźnego wypadku. Samochód potrącił dwoje rowerzystów – matka i syn trafili do szpitala. Czytelnicy Gazety Bieszczadzkiej alarmują, że droga jest bardzo niebezpieczna i konieczne jest tam zrobienie chodników oraz ścieżek dla rowerzystów.
Gmina Solina w trakcie wakacji jest jedną z najpopularniejszych gmin w Polsce. Tysiące turystów codziennie przemierzają trasy ze swoich kwater nad jezioro. Niestety nie jest to dla nich bezpieczne, ponieważ przy gminnych drogach brak jest szerokich poboczy i chodników. Czytelnicy Gazety Bieszczadzkiej od pewnego czasu zwracają uwagę na ten problem i jak mówią wiedzą o nim również władze gminy Solina, niestety w tej sprawie nic nie zmienia się od lat.
Wczoraj około godziny 20:00 zdarzył się poważny wypadek na drodze z Soliny w kierunku Jaworu.
Dwoje rowerzystów, matka i syn zostało potraconych przez samochód marki BMW. Wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a osoby poszkodowane zostały przetransportowane do szpitala.
- Bardzo proszę o interwencje w tej sprawie i opisanie tego tragicznego wypadku w waszym czasopiśmie. Również proszę o zapytanie się pana wójta Soliny, dlaczego do dnia dzisiejszego nie został wybudowany tam chodnik. Od dawna wiadomo, że ten odcinek należy do bardzo niebezpiecznych. Brak chodnika powoduje, że ludzie narażają swoje życie aby dotrzeć do miejsca noclegowego – napisał do nas czytelnik pan Piotr.
Identyczna sytuacja dotyczy drogi Solina – Bóbrka, która latem również bardzo często wybierana przez trustów jako trasa spacerowa. Niestety brak poboczy oraz bariery ochronne, które stoją przy drodze sprawiają, że ani pieszy ani rowerzysta nie jest bezpieczny. - Tu dodatkowym problem są jeszcze wysokie i nieskoszone chaszcze przy drodze. W razie niebezpieczeństwa po prostu nie ma gdzie uciec – alarmuje pani Iwona, turystka z Krakowa.
Pytania w tej sprawie wysłaliśmy do wójta Soliny, czekamy na odpowiedź.
FOT. CZYTELNIK PIOTR ORAZ CZYTELNICZKA IWONA