Ustrzyki Dolne
poniedziałek, 27 maja 2019

Fotograf świadkiem polowania wilków

Fotograf świadkiem polowania wilków<br/>fot. Radosław Plamowski
fot. Radosław Plamowski

Jeden ze znanych bieszczadzkich fotografów Radosław Plamowski, uczestniczył w zdarzeniu, którego świadkami zwykle są tylko zwierzęta. O świcie, nad Sanem, był obserwatorem polowania wilków na jelenia. – Mógłbym tak zaczynać każdy nowy tydzień – napisał na swoim profilu Facebookowym - Bieszczady360.

- Ale miałem dzisiaj emocjonujący poranek – zaczął opis dzisiejszej sytuacji. - Chwilę po godzinie czwartej dotarłem nad San, do miejsca w którym chciałem go przejść w bród. Przykucnąłem w zaroślach i chwilę się porozglądałem. Miałem ruszyć dalej, gdy coś z lewej strony przykuło moją uwagę.

Fotograf zobaczył jelenia, który biegł z prądem rzeki w jego kierunku. - Robiąc zdjęcia zauważyłem, że coś porusza się w zaroślach za nim. Dopiero świtało, nad wodą unosiła się mgła, co znacząco utrudniało mi ogląd całej sytuacji. Gdy wydarzenia przeniosły się bliżej mnie zrozumiałem czego jestem świadkiem. Jelenia goniły trzy wilki, dwa z nich w wodzie, jeden brzegiem – napisał Radosław Plamowski. - Nie wiem czy to był chytry plan jelenia, czy przypadek, ale ucieczka wodą okazała się strzałem w dziesiątkę. Dosyć wysoki stan wody, mocno utrudniał wilkom pogoń, dawał długonogiemu jeleniowi przewagę i na mojej wysokości wilki dały za wygraną.

Wilki zaczęły się kierować w stronę fotografa, więc żeby nie było zdziwienia i niezręcznej sytuacji ujawnił swoją obecność. Zwierzęta zawróciły i pobiegły w drugą stronę. - Później jeszcze miałem okazję je obserwować i fotografować. Mógłbym tak zaczynać każdy nowy tydzień – zakończył swoją relację.

Efektem tego poranka jest zdjęcie uciekającego jelenia i goniącego go wilka. Więcej zdjęć pokazujących piękno bieszczadzkie przyrody, znajdziecie na FB/Bieszczady360.

 

autor: oprac.paba
źródło: FB/Bieszczady360