Wojewoda podkarpacki wydała rozporządzenie w sprawie używania wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych. „Strzelać” będzie można tylko w Sylwestra i Nowy Rok. Rozporządzenie obowiązuje do 10 stycznia 2016 r.
Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart wydała rozporządzenie porządkowe w sprawie ograniczenia używania wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych na terenie województwa podkarpackiego.
- Nie są nim objęci organizatorzy imprez, przedsięwzięć artystycznych i rozrywkowych, którzy posiadają odpowiednie zezwolenia – informuje Agnieszka Skała, z biura prasowego wojewody podkarpackiego. - Zakaz nie dotyczy również służb, jednostek ratowniczych i osób używających np. petard sygnalizacyjnych, rakiet do sygnalizacji podczas mgły lub deszczu w celu wezwania pomocy w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia.
Zakaz używania wyrobów pirotechnicznych nie obowiązuje w dniach 31 grudnia 2015 r. i 1 stycznia 2016 r.
Rozporządzenie wojewody ma na celu zmniejszenie liczby wypadków spowodowanych nierozsądnym użyciem fajerwerków. Ma również pomóc w utrzymaniu porządku i spokoju w miejscach publicznych. Za złamanie zakazu grozi kara grzywny. Rozporządzenie obowiązuje do 10 stycznia 2016 r.
Okazuje się jednak, że można bawić się hucznie i bez fajerwerków. W tym roku wrocławski magistrat poinformował, że tegoroczny sylwester na Rynku odbędzie się bez pokazu fajerwerków. Tłumaczą, że nie strzelają - w trosce o mieszkańców, zwierzęta i bezpieczeństwo.
Pamiętajmy też, że okres noworoczny to również ciężki czas dla mieszkających w mieście zwierząt – domowych, wolno żyjących i dzikich. Każdy hałas odbierają bowiem znacznie mocniej niż ludzie, czasem – na granicy bólu. Huki i błyski to dla nich ogromny stres, na który zwykle reagują ucieczką.