Podczas wczorajszego głosowania Parlamentu Europejskiego w Strasburgu posłowie podważyli mandat do negocjacji instytucjonalnych w sprawie trzech raportów wchodzących w skład tzw. Pakietu Mobilności, tj.: sprawozdań dotyczących czasu pracy i odpoczynku kierowców, zasad delegowania w transporcie oraz przeprowadzania operacji kabotażowych.
Wspomniane dossier, dzięki pracy pochodzącej z Cisnej poseł Elżbiety Łukacijewskiej, przegłosowane zostały z sukcesem w Komisji Transportu i Turystyki w PE 4 czerwca 2018 r. i w ocenie wielu, w kontekście przyszłości funkcjonowania firm transportowych w Polsce i w Europie, były korzystne i wyważone.
- Wynik głosowania na sesji plenarnej jest pokłosiem podziału miedzy Europą Wschodnia
i Zachodnia, co zaognia konflikt niektórych rządów z Komisją Europejska. Dodatkowa okolicznością zaostrzająca była zorganizowana masowa akcja związków zawodowych, w tym także polskiej Solidarności. Zabrakło tez jakichkolwiek działań ze strony polskiego rządu
i większej aktywności europosłów innych grup politycznych. Warto dodać, że niektórzy europosłowie PiS i SLD poparli wniosek socjalistów o podważenie mandatów. W Komisji Transportu, której jestem członkiem, wypracowałam rozsądne i wyważone kompromisy, popierane przez europejskich przedsiębiorców. Szkoda, że znów do głosu doszedł populizm. Sprawozdanie będzie teraz głosowane na następnej sesji i znów czeka nas ciężka praca nad poprawkami do wszystkich trzech dossier oraz praca organiczna wśród innych posłów” - powiedziała tuż po głosowaniu Elżbieta Łukacijewska, sprawozdawca cień z ramienia Grupy EPL w raporcie regulującym zasady kabotażu.
W następstwie dzisiejszego głosowania do w/w raportów możliwe będzie ponowne składanie poprawek i zostaną one poddane pod głosowanie na najbliższej, lipcowej sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego, która odbędzie się w dniach 2-5 lipca 2018.