Dziś czeka nas ostatnia w tym roku superpełnia. Księżyc będzie wydawał się o 14 proc. większy i o 30 proc. jaśniejszy niż zwykle.
Superpełnię będzie można obserwować w nocy z 3 na 4 grudnia, kiedy pełny Księżyc zbliży się maksymalnie blisko Ziemi i będzie wydawał się o 14 proc. większy i o 30 proc. jaśniejszy niż zwykle.
W tym roku to ostatnia superpełnia, podczas której możemy obserwować jak satelita ziemski wydaje się być 14 procent większy i aż 30 procent jaśniejszy, niż zwykle.
Superpełnię od „zwykłej” różni to, że poza tym, iż Księżyc, Ziemia i Słonce znajdują się w linii prostej względem siebie, to dodatkowo ziemski satelita przebywa w swoim perygeum - czyli punkcie najbliżej Ziemi. Właśnie dlatego złudzenie, że jest większy.
W nocne niebo warto spojrzeć w niedzielę 3 grudnia o godz. 4.12. Księżyc znajdzie się w odległości „zaledwie” 357504 km od Ziemi.
Księżyc, ostatni raz tak blisko ziemi był w październiku 2016 roku, ale nawet wtedy, znajdował się o 300 km dalej, niż tym razem. Dlatego nadchodząca superpełnia jest naprawdę warta obserwowania.
Chcielibyśmy napisać, że superpełnię najlepiej będzie widać na tle czarnego bieszczadzkiego nieba, ale obawiamy się, że nie tym razem. U nas synoptycy zapowiadają duże zachmurzenie i opady śniegu, do jutra. Ale trzymamy kciuki, może się przejaśni.