Kilkanaście mandatów karnych w wysokości 1000 zł dostali kierowcy quadów, którzy nielegalnie rozjeżdżali tereny Lasów Państwowych oraz płoszyli zwierzynę. Do organów ścigania skierowana zostanie też sprawa motocyklisty, który próbował potrącić strażnika leśnego.
Akcja mająca poprawić m.in. bezpieczeństwo osób przebywających na terenach leśnych została przeprowadzona w dniach 20-22 października. Straż Leśna z nadleśnictw Baligród, Cisna, Komańcza i Lesko ruszyła w teren w poszukiwaniu nielegalnych rajdowców, którzy płoszą zwierzynę i wyrządzają szkody na drogach leśnych.
- W związku ze zwiększającą się presją na środowisko przyrodnicze przez zwolenników off roadu i licznymi skargami turystów na rozjeżdżanie terenów leśnych w Bieszczadach, strażnicy leśni mieli kolejny pracowity weekend – mówi Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie.
Wykorzystali drony i fotopułapki
W teren na szlaki turystyczne, w wysokich partiach lasu, ruszyły patrole piesze oraz jeden zmechanizowany. Strażnicy wykorzystali na akcji m.in. dron, fotopułapki i quad. Wszystkie czynności dokumentowane były poprzez nagrania kamerami interwencyjnymi.
Kierowcom pojazdów postawiono zarzuty na podstawie art. 161. i 165. Kodeksu Wykroczeń, które dotyczą wjazdu pojazdem do lasu w miejscu niedozwolonym oraz płoszenia zwierząt dziko żyjących. Wystawiono kilkanaście mandatów karnych, w najwyższym wymiarze kwotowym. W związku z tym, każdy z nich musi zapłacić po 1000 zł kary.
- Ponadto skierujemy do organów ścigania sprawę motocyklisty, który nie zatrzymał się do kontroli i próbował potrącić strażnika leśnego - dodaje Tomasz Belczyk, komendant Straży Leśnej w Baligrodzie. - Trzeba zaznaczyć, że nasze działania były bardzo pozytywnie odbierane przez pieszych turystów, którzy wędrują po Bieszczadach.
To nie pierwszy raz
To kolejna akcja, w trakcie której ukarani zostali użytkownicy pojazdów terenowych urządzający sobie nielegalne rajdy.
Na początku października podobne efekty przyniosła akcja „Jesień 23” prowadzona przez strażników z nadleśnictw: Dukla, Kołaczyce i Strzyżów. Wówczas złapano na gorącym uczynku sprawcę kradzieży drewna, kilkunastu kierowców ukarano grzywną za nieuprawniony wjazd do lasu i niszczenie runa, wystawiono też kilkanaście manatów.
W wyniku dotychczasowych działań udzielono prawie 200 pouczeń, nałożono ponad 70 mandatów karnych na kwotę 20 tys. zł., ujawniono 4 kradzieże drewna, przeprowadzono dziesiątki innych kontroli, m.in. przewożonego drewna, punktów przerobu drewna, pól biwakowych i miejsc parkowania pod kątem bezpieczeństwa i właściwego zachowania osób tam przebywających.
Zdjęcia: Archiwum Straży Leśnej