Ustrzyki Dolne
piątek, 30 września 2016

Czy ustrzyczanki przyłączą się do protestu?

Czy ustrzyczanki przyłączą się do protestu? <br/>fot. Organizatorzy
fot. Organizatorzy

Kobiety w Polsce postanowiły zastrajkować przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej. Czy do protestu przyłączą się mieszkanki Bieszczad okaże się w poniedziałek.

W najbliższy weekend w Polsce zapowiada się fala protestów w związku z próbą zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej. Na poniedziałek przeciwniczki ustawy zaplanowały ogólnopolski strajk.
- Całym sercem jestem za tym protestem, bo to co chcą wprowadzić to piekło dla kobiet. Nie wiem jednak czy wezmę w poniedziałek wolne, zastanowię się – mówi nam jedna z pracownic Urzędu Miejskiego w Ustrzykach Dolnych
Sprawdziliśmy jak będą traktowane pracownice Urzędu Miejskiego w Ustrzykach Dolnych, jeśli w poniedziałek zechcą przyłączyć się do protestu przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.
- Jeśli panie wezmą sobie urlop wypoczynkowy, zgodny z regulaminem pracy, to nie widzę przeszkód – mówi Bartosz Romowicz, burmistrz Ustrzyk Dolnych. - Ja mam swoje, prywatne zdanie na temat tej sprawy, ale nie chcę się publicznie wypowiadać. Teraz zajmuję się pracą i sprawami gminy oraz mieszkańców, a nie polityką.
O co chodzi w proteście?
Demonstracje i strajk, to odpowiedź na głosowanie posłów ws. projektów dotyczących przerywania ciąży. Przeciwniczki ustawy uważają, że posłowie w pogardzie mają prawa kobiet. Posłowie podjęli decyzję o kontynuacji prac nad projektem Stowarzyszenia Ordo Iuris, zakazującym bezwzględnie przerywania ciąży. Jednocześnie, w pierwszym czytaniu, odrzucono obywatelski projekt łagodzący ustawę antyaborcyjną. Uważają, że posłowie pokazali, że są głusi na głos setek tysięcy kobiet. Według protestujących najbardziej szokująca jest lista posłów, którzy wrzucili do kosza liberalizujący ustawę projekt Ratujmy Kobiety. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele wszystkich klubów - w tym Nowoczesnej i Platformy.

Za pomysłodawczynię poniedziałkowego strajku uważa się aktorkę Krystynę Jandę, która na swoim profilu Facebookowym zaproponowała by polskie kobiety przerwały pracę, tak samo, jak zrobiło to 24 października 1975 r. 90 proc. islandzkich kobiet. Gospodynie domowe przestały gotować, sprzątać i zajmować się dziećmi. Trwało to tylko jeden dzień, ale zapoczątkowało prawdziwą rewolucję.
„Choć nie wszystkie Islandki były równie radykalne nastawione, pomysł chwycił. Po naradzie ustalono, że zamiast strajkować, wszystkie kobiety wezmą tego samego dnia wolne. Żaden pracodawca nie mógł im tego zabronić. Co ważne, do protestu miały dołączyć gospodynie domowe, których obowiązków większość mężczyzn nie uważała za prawdziwą pracę.
Islandzcy panowie początkowo pokpiwali z planu, ale 24 listopada miny im zrzedły. Kobiety zamiast iść do pracy lub zajmować się domem, siedziały w kawiarniach nad kawą i papierosem. Do akcji włączyło się 90 proc. Islandek. Kobiety zbierały się na placach, aby słuchać przemówień działaczek i dyskutować o nierównościach. W tłumie były starsze panie i licealistki, wystrojone damy i robotnice z fabryk.
A co w tym czasie robili mężczyźni? Rozpaczliwie usiłowali przetrwać. Niektóre szkoły, sklepy i fabryki trzeba było pozamykać, bo nie było komu w nich pracować. Dla innych instytucji największym problemem okazały się... dokazujące w biurach dzieci, których zdesperowani ojcowie nie mieli z kim zostawić. Z półek supermarketów poznikały kiełbaski - jedyne danie, z którego przyrządzeniem radziła sobie większość islandzkich mężczyzn.
Ten jeden dzień, który Islandczycy nazywają „długim piątkiem”, spowodował prawdziwą rewolucję. Kobiety, które uczestniczyły w wydarzeniach sprzed 40 lat, wspominają, że poczuły, że mają w sobie oparcie i jeśli będą działać razem, mogą wiele zmienić.
I zmiany faktycznie nadeszły. 5 lat po „strajku” Islandia jako pierwszy kraj na świecie wybrała w demokratycznym głosowaniu kobietę na prezydenta. Reprezentacja kobiet i mężczyzn w parlamencie jest dziś niemal równa.”

 

autor: jap
źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19045111,40-lat-temu-islandzkie-kobiety-przez-jeden-dzien-strajkowaly.html