Od sierpnia do października na terenie gminy Czarna odnotowano co najmniej dziewięć przypadków zagryzienia psów przez wilka. Mieszkańcy gminy chcą by niebezpiecznego wilka odstrzelić. RDOŚ informuje, że w takim przypadku, zgodę na odstrzał można uzyskać w Warszawie.
W sierpniu i we wrześniu w gminie Czarna zaczęły ginąć psy. Znikały z wprost z podwórek. - Po Aresie została tylko obroża i zerwany łańcuch. To mały piesek, nie mógł sam się zerwać – mówi jedna z mieszkanek Czarnej. Druga z mieszkanek Czarnej Górnej, mówi że wilk wdarł się na jej posesję o godz. 19, kiedy zwykle przebywają tam jeszcze małe dzieci. - To prawdopodobniej jeden basior, który został odrzucony przez stado. Jednak w okolicy co raz częściej pojawiają się inne wilki, które nie boją się człowieka i podchodzą na podwórka. Grzybiarze wciąż natykają się na truchła zagryzionych saren, w okolicy robi się niebezpiecznie – mówią mieszkańcy Rabego.
Zdenerwowani mieszkańcy gminy poprosili więc o interwencję urzędników, którzy wysłali pismo do dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Jak zauważyła w piśmie do dyrektora RDOŚ Wojciecha Wdowika, zastępca wójta gminy Czarna Małgorzata Bartnik, zachowania opisane przez mieszkańców wskazują na zmniejszoną płochliwość tego osobnika lub osobników i może to stanowić zagrożenie dla człowieka. Wszystkie zaobserwowane w gminie przypadki stanowią zagrożenie dla ludzi i zwierząt.
Antoni Pomykała, Zastępca Naczelnika Wydziału Ochrony Przyrody i Obszarów Natura 2000 RDOŚ odpisał, że z informacji które dostał RDOŚ wynika, że wszystkie odnotowane ataki zostały spowodowane przez wałęsającego się wilka. „Fakt zagryzienia psa należy zgłosić niezwłocznie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Zgłoszenie można do wykonywać telefonicznie pod numerem telefonu: 783 921 790."
(…)
Cały tekst w najnowszym wydaniu - GB 21