Mieszkańcy Brzegów Dolnych posprzątali stary ewangelicki cmentarz w swojej miejscowości. Usunięto tarninę, wykoszono trawę oraz oczyszczono nagrobki.
Na początku czerwca członkowie stowarzyszenie Pozytywnie Zakręcenie Mieszkańcy Brzegów Dolnych oraz dyrektor Bieszczadzkiego Centrum Turystyki i Promocji w Ustrzykach Dolnych Jacek Łeszega z sprzątali stary cmentarz w Brzegach. Są na nim pochowani byli osiedleńcy niemieccy, którzy mieszkali w Brzegach Dolnych od 1787 do drugiej wojny światowej w koloni zwanej Siegenthal.
Całkowicie spróchniałe drzewa, tarnina oraz duża ilość krzaków nie przestraszyły uczestników akcji, choć nie jedne dłonie były pokaleczone. Po kilku godzinach ewangelicki cmentarz zaczął wyglądać w miarę przyzwoicie. - Pan Jacek poprosił o pomoc kilku mężczyzn, którzy chętnie przyjechali wesprzeć nasze działania. Nawet moje najlepsze zdjęcia z przeprowadzonej akcji nie oddadzą zaangażowania zakręconych mieszkańców naszej wioski – mówi Teofil Uszak, członek stowarzyszenia Pozytywnie Zakręceni Mieszkańcy Brzegów Dolnych. - Jeszcze zostało trochę pracy, ale na pewno będzie skończona. W trakcie sprzątania odwiedził nas Janusz Demkowicz, który opowiedział nam o swoich planach, dzięki którym otwierają się nowe perspektywy dla naszych Brzegów Dolnych.