Bieszczadzkie Centrum Turystyki i Promocji uzyskało cztery gwiazdki od Komisji Certyfikacyjnej Polskiej Organizacji Turystycznej. Rusza też Izba Regionalna gdzie znajdą się pamiątki historyczne przekazane przez mieszkańców regionu.
Otwarcie Izby Regionalnej w Ustrzykach Dolnych opóźniło się o kilka miesięcy. Wstępnie, otwarcie obiektu planowano już podczas wakacji 2016r. - Na opóźnienie złożyło się kilka rzeczy. Po pierwsze mieliśmy sporo bieżącej pracy związanej z organizacjami zaplanowanych wcześniej imprez oraz normalnej wymagającej poświęcenia i czasu pracy centrum, a po drugie okazało się, że zabezpieczenie ilości przedmiotów, które ostatecznie znalazły się w Izbie wymaga od nas ogromnej ilości czasu, którym nie dysponowaliśmy i do końca nie dysponujemy ze względu na małą ilość pracowników – wyjaśnia Jacek Łeszega, dyrektor Bieszczadzkie Centrum Turystyki i Promocji. - Poza tym trwał tam cały czas remont, a w pierwszej kolejności oddano do użytku pomieszczenie dla Fundacji Bieszczadzkiej. To wszystko spowodowało opóźnienie. Ale to dało czas na dodatkowe przemyślenia i ciekawe dodatkowe rozwiązania. Dlatego wszystkim niecierpliwym mówię spokojnie, w niedługim czasie pokażemy zbiory i naszą wykonaną pracę, a tym negatywnie nastawionym do tego pomysłu życzę też spokoju oraz pracy i wykazania się na innym polu.
Izba Regionalna uruchomiana będzie systematycznie segment po segmencie, dział po dziale. - Niestety część eksponatów, którymi dysponujemy zostanie na początku w magazynach. Wszystkiego od razu nie da się pokazać, ponieważ eksponaty będą znajdowały się w specjalnie przygotowanych dla Izby gablotach. Wszystkie eksponaty muszą też być dokładnie opisane, a to wymaga czasu – mówi dyrektor.
W Izbie będzie zatrudniony dodatkowy pracownik - fachowiec, który zostanie wyłoniony na zasadach konkursu. - Dla mnie najważniejsza będzie koncepcja funkcjonowanie Izby jaką przygotują osoby chętne na to stanowisko. Izba działa w ramach naszego Centrum i oczywistym jest to, że taka osoba będzie musiała też znać się na turystyce w regionie, historii, działaniu jednostek samorządowych. Ważne jest również to, aby osoba tam zatrudniona znała się na dziennikarstwie, bo planujemy w Izbie stworzyć placówkę naukowo-badawczą czyli musi to być osoba, która wie jak przeprowadzać wywiady i zdobywać informacje i eksponaty – wylicza dyrektor Łeszega.
Współpraca z muzeami
Dyrektor Łeszega od kilku miesięcy prowadzi też rozmowy z podkarpackimi muzeami, skąd zbiera informacje o zabezpieczaniu i czyszczeniu eksponatów. - Musimy to robić w sposób fachowy by niczego nie uszkodzić. Liczymy też na to, że będziemy wypożyczać eksponaty, tak by pokazywać coś nowego i wzbogacać ekspozycję, oczywiście bazą będą nasze, przekazane przez mieszkańców pamiątki – mówi Łeszega. - Najbardziej cieszy mnie to, że nasi mieszkańcy kontaktują się z nami i chcą przekazywać swoje pamiątki. Oni wiedzą, że trzymanie ich w domu nikomu nie służy, a w Izbie mogą zapoznać się z nimi nie tylko turyści, ale i uczniowie naszych szkół, którzy dzięki temu wzbogacą swoją wiedzę o historii regionu.
Jacek Łeszega podkreśla, że najważniejsze eksponaty do Izby przekazał Zbigniew Pasławski. - Zbyszek zwrócił się z pismem do burmistrza i starosty, że chce przekazać swoją kolekcję społeczeństwu. Starosta nie zareagował na pismo, a my od razu odpisaliśmy i przejęliśmy zbiory. Czeka nas jeszcze tylko załatwienia formalności, bo jak już wspominałem musimy opisać każdą fotografię i każdy przedmiot, a zbiory Zbyszka są ogromne – dodaje dyrektor. - Pamiętajmy jednak, że Izba, to zalążek przyszłego ustrzyckiego muzeum, które będzie w szczególności związane z gminą Ustrzyki Dolne i Bieszczadami.
Mimo że, Izba będzie już funkcjonować, to oficjalne otwarcie Izby Regionalnej zaplanowano w lipcu. - Wtedy odbędzie się Karpacki Jarmark Turystyczny, bo wtedy w Ustrzykach spodziewamy się ogromnej ilości turystów – kończy dyrektor.
Izba Regionalna powstała przy ul. 1 maja 16. Miasto przekazało na ten cel pomieszczenia m.in. po sklepie mięsnym i złotniku, które zostały gruntownie odremontowane. Pomieszczenia zabezpieczono też przed włamaniami.
Centrum z czterema gwiazdkami!
Na początku roku do Bieszczadzkiego Centrum Turystyki i Promocji dotarła też bardzo dobra wiadomość z Podkarpackiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. Ustrzyckie Centrum uzyskało najwyższy – czterogwiazdkowy certyfikat Polskiej Organizacji Turystycznej.
Komisja POT oceniając brała pod uwagę m.in. czy miejsce w którym znajduje się Centrum jest istotne z punktu widzenia ruchu turystycznego, oznakowanie dojazdu, w jakie dni jest otwarte dla turystów - min. 6 dni w tygodniu poza sezonem i 7 dni w tygodniu w sezonie i dostosowane do potrzeb i natężenia ruchu turystycznego. Ważna była też możliwość kontaktu z pracownikami Centrum czy poprzez telefon czy mail. Oceniano tez pracowników - przynajmniej 3 osoby z wykształceniem kierunkowym lub kilkuletnie doświadczenie, znajomość min. 3 języków obcych, w tym 2 w stopniu bardzo dobrym i 1 w stopniu komunikatywnym.
- Dla nas to doskonała wiadomość, bo taki certyfikat jest bardzo trudno uzyskać, a nam się to udało już po roku funkcjonowania jednostki. Myślę, że można się z tego cieszyć i jest to skutek konsekwentnego działania, które przynosi odpowiednie efekty – mówi dyrektor Łeszega. Ale to dopiero początek – dodaje na zakończenie.
