W pierwszych dniach nowego roku, funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali w okolicach Arłamowa w gminie Ustrzyki Dolne trzech Syryjczyków, którzy pieszo przekroczyli granicę z Ukrainy. Wraz z imigrantami zatrzymano organizatorów przerzutu, Polaka oraz Syryjczyka.
W sobotę 4 stycznia w okolicach Arłamowa na Podkarpaciu, patrol Straży Granicznej z palcówki w Huwnikach znalazł ślady nielegalnego przekroczenia granicy z Ukrainy do Polski.
- Szybko podjęte przez funkcjonariuszy z Huwnik i Wojtkowej działania graniczne doprowadziły do zatrzymania sprawców przekroczenia – informuje mjr Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Zatrzymani to obywatele Syrii, dwóch w wieku 33 oraz jeden w wieku 34 lat. Żaden z nich nie posiadał dokumentów. Wraz z nielegalnymi imigrantami, na gorącym uczynku zatrzymano organizatorów przerzutu. Był to 39-letni Polak oraz 35-letni Syryjczyk legalnie przebywający na terenie UE. Mężczyźni podjechali do granicy autem na niemieckich numerach rejestracyjnych, a imigrantów odebrali z granicy i zamierzali dowieźć ich do Niemiec.
- Zatrzymani imigranci usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa do czego się przyznali. Zeznali, że kilka lat przebywali na Ukrainie, gdzie pracowali i studiowali. Tam się poznali i postanowili wspólnie wyruszyć na Zachód. Europy. Do granicy podjechali taksówką, dalej prowadziła ich nawigacja w telefonie. Cudzoziemcom wyznaczono karę 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i przekazano z powrotem na Ukrainę – dodaje rzczniczka.
Z kolei obywatel Polski oraz Syrii usłyszeli zarzuty organizowania nielegalnego przekroczenia granicy. Przyznali się do zarzucanego im czynu. Prokurator zastosował wobec nich środki zapobiegawcze, m.in. w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju z jednoczesnym zatrzymaniem paszportów. Ostateczną decyzję w ich sprawie podejmie sąd.
To pierwsza w 2020 roku grupa nielegalnych imigrantów zatrzymana na Podkarpaciu. W 2019 roku zatrzymano 133 imigrantów których celem nielegalnego przekroczenia była migracja do krajów Europy.
FOT. BiOSG