1 listopada Kościół katolicki obchodzi uroczystość Wszystkich Świętych. Dzień ten kojarzy się nam zazwyczaj ze zniczem, z grobem bliskich nam osób, z wiązanką kwiatów oraz z modlitwą i pamięcią o tych, którzy wyprzedzili nas w drodze do wieczności.
W tym dniu udajemy się z całymi rodzinami na cmentarz i odwiedzamy groby naszych bliskich, przyjaciół, rodziców, krewnych, znajomych, stawiając kwiaty i zapalając światełko. Ale Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki przypomina, że uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny wyrażają naszą wiarę w to, że życie nasze zmienia się, ale nie kończy.
- Uroczystość Wszystkich Świętych winna napełniać nas radością, spokojem i wiarą. Cieszmy się tym, że jesteśmy jedną ogromną wspólnotą złożoną z pokoleń, które żyły przed nami, żyją obecnie i żyć będą w przyszłości - powiedział abp Stanisław Gądecki. - Zatrzymajmy się w codziennym biegu, by modlić się za zmarłych – zaapelował.
„Skierować wzrok ku niebu”
Abp Gądecki przypomniał też słowa św. Jana Pawła II: „To święto zachęca nas, byśmy skierowali wzrok ku niebu, które jest celem naszej ziemskiej pielgrzymki. Tam oczekuje nas radosna wspólnota świętych. Tam spotkamy się z naszymi drogimi zmarłymi, za których zanosić będziemy do nieba modlitwę w jutrzejsze uroczyste wspomnienie liturgiczne”.
- Pamiętajmy, że uroczystość Wszystkich Świętych winna napełniać nas radością, spokojem i wiarą. Cieszmy się tym, że jesteśmy jedną ogromną wspólnotą złożoną z pokoleń, które żyły przed nami, żyją obecnie i żyć będą w przyszłości – zaznaczył przewodniczący.
Przypomniał też o potrzebie modlitwy za zmarłych. - Módlmy się też za zmarłych, powierzając ich Bożemu miłosierdziu – powiedział.
FOT. SEBASTIAN SZCZĘSNY - CMENTARZ W USTRZYKACH DOLNYCH