Jak informuje Rzeczpospolita owad Zadrzechnia fioletowa tzw. „czarna pszczoła”, która do niedawna była uważana w Polsce za wymarły gatunek, znów pojawił się na polskich łąkach. Jednym z miejsc, w którym można go zaobserwować są Bieszczady Zachodnie.
Zadrzechnia fioletowa to największa pszczoła spotykana w Polsce. Ten nazywany „czarną pszczołą” owad w 2002 roku został uznany za wymarły, ale znów się pojawił się na naszych łąkach. Zadrzechnia fioletowa (Xylocopa violacea) w rzeczywistości jest ciemnofioletowa, a długość jej ciała wynosi ok. 4 cm. W porównaniu do powszechnie znanej pszczoły miodnej budzi respekt, ale w rzeczywistości nie są groźne dla ludzi, a bardzo pożyteczne dla środowiska. Samice zbierają pyłek i nektar z 17 gatunków roślin, należących do 10 rodzin. W krajach Dalekiego Wschodu pszczoły te są wykorzystywane w medycynie naturalnej.
Ten pożyteczny owad występował w Polsce w nielicznych stanowiskach od połowy XIX do lat 30. XX wieku - w tym okresie zanotowano zaledwie 8 stanowisk jego występowania. W późniejszym czasie już go nie obserwowano, a w 2002 roku został uznany za wymarły. Według ekspertów przyczyną ich zniknięcia z Polski był niedostatek spróchniałych drzew i kurczenie się dzikich łąk i terenów stepowych, które stanowią naturalne siedliska tych owadów.
Przedstawicieli tego gatunku zaobserwowano ponownie w Polsce w 2005 roku. Do 2016 zaobserwowano 26 stanowisk „czarnej pszczoły” - w Poleskim Parku Narodowym, Bieszczadach Zachodnich, Wrocławiu, Oławie, Miechowie i Włoszczowie. Od 2014 roku zwierzęta te objęte są częściową ochroną gatunkową.
Przyłącz się do badań nad fioletową pszczołą!
Jeśli tylko ją spotkasz, to chwyć za aparat i prześlij zdjęcie do Stowarzyszenia Natura i Człowiek na adres: naturaiczlowiek@gmail.com „ Wspólnie poszukajmy więc tej niezwykłej, jak przyjęło się ją nazywać - fioletowej pszczoły.” – apelują członkowie stowarzyszenia